09-04-2018, 23:55
|
#82 |
| Makhar, spoglądający od czasu do czasu z niesmakiem na nalany mu trunek zwany szumnie piwem, skinął głową Berwynowi. -Mam napój, od którego ten opój zaśnie słodko jak niemowlę, jeżeli dolejemy mu go do napitku. Pytanie, czy jego kompani pozwolą nam go zabrać? W sumie możemy się dosiąść i zobaczymy co dalej, nie jesteśmy jakimiś pierwszymi lepszymi najemnymi zbirami by całą noc to marnować.- Skwitował. |
| |