11-04-2018, 11:02
|
#266 |
| Skal spojrzała na Dawida zaskoczona. Nie do końca zrozumiała o co chodzi z tą ligą i temu podobnymi, ale skoro mężczyzna chciał się chować, to czemu nie. Rozejrzała się po okolicy i skupiła wzrok z powrotem na drzwiach.
- Mamy go zatrzymać i ogłuszyć, jeśli masz coś co może wykonać choć jeden z tych elementów wystarczy. My z misiem spróbujemy go uderzyć. - Asgardka, nasłuchiwała kroków kamyczka i wiadomości od reszty ekipy. |
| |