Napisał Mi Raaz

Cóż, tym razem piszę, bo zacząłem wszystko składać do kupy. Teoretycznie wszystko idzie w dobrym kierunku i zgodnie ze scenariuszem. No i o tyle o ile w świecie naszej fikcyjnej apokalipsy wszystko jest dobrze, to w świecie rzeczywistym już nie do końca.

Dziś uzupełniałem mój kalendarz na kwiecień, maj i czerwiec. Poza ogromem pracy czekają mnie conajmniej dwa wyjazdy zagraniczne. W takich warunkach nie dam rady pociągnąć prowadzenia dwóch sesji jednocześnie.

Domyślam się, że moźecie mieć mi to za złe, bo każdy z Was włożył w stworzenie postaci sporo pracy. Jedno co mogę powiedzieć, to że mi przykro.

Jednocześnie pragnę Wam podziekować za udział. Zwłaszcza Ehranowi i Wiśienkom. Wasza odgrywka jest świetna. Jeżeli okaże się, że jeszcze do jakiejś sesji będę szukał chętnych, to Waszą dwójkę biorę w ciemno.

No i ostatnie pytanie przed zamknięciem wątku: czy zawieszamy historię tak jak jest, czy napisać dla Waszych postaci brutalne i bolesne zakończenie?