Co prawda sytuacja nie do końca układała się tak, jak się tego spodziewał Berwyn, ale - bez wątpienia - zdołali przyciągnąć uwagę Essenica. Na dodatek obyło się bez modobicia. Przynajmniej na razie. Teraz wystarczyło tylko skłonić tamtego do wypicia piwa, a potem... potem to się okaże. Trudno było cokolwiek planować, skoro nie można bylo przewidzieć, co się stanie dalej.
Berwyn nie odzywał się, a swe działania ograniczył do dołożenia garści srebra do tej, która znajdowała się na stole.