Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-04-2018, 07:29   #25
Asenat
 
Asenat's Avatar
 
Reputacja: 1 Asenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputację
Assamita wysunął podejrzenie, iż w rzeczy samej, muszą być już blisko, i nie przejmowałby się tym, że siedmiu posągów jeszcze nie widzieli...
- Może do nich prowadzić osobna podziemna droga. Z wyjściem z dala od zamku, ja bym tak uczynił.
Jadwinia piastująca w załamaniu łokcia podprowadzoną bryłkę drogocennego kruszcu mruknęła cicho, iż jeśli tak jest w istocie, zbadać trzeba tak ową drogą... jak i rzeczy, które łatwo i warto wynieść z zamku.
- Ooo... jej – zakrzyknęła nagle i stanęła jak wryta, palcem wskazując przed siebie, w korytarz, którym pewnie i szparko kroczył Sarijah.
- Zniknął! Wszedł w ścianę!
Anna ściany nie widziała. Nie wyczuwała dłonią, gdy Jadwinia pokazała jej palcem, gdzie jest. Ale gdy próbowała pociągnąć pajęczycę za sobą, coś Jadwigę wstrzymywało. Dla Anny – niewidzialna i niewyczuwalna bariera. Dla Jadwini zaś...
- Ściana, z cegieł ściana, no!
Poirytowana pajęczyca wodziła dłońmi wokół, a za Anną cicho stanął Sarijah.
- Kawałek dalej... Jakby mastaba. Nie sięga do sklepienia. Jest i drabina, na górze jest krypta.
 
Asenat jest offline