Czerwona Rycerka i domena Knowledge też są mocno niebieskie, bogini może podszyta delikatnie bielą.
Moje szkice bondsów:
- Chociaż na pierwszy rzut oka mamy z Angusem wiele wspólnego, nie moglibyśmy się bardziej różnić. Jednak od kiedy przyszedł mi z pomocą podczas karczemnej burdy którą niechcący rozpętałem
i obaj skończyliśmy wyrzuceni na zbite pyski*, uprzedzenia zmieniły się w coś w rodzaju kamraderii.
- Alaryk jest bardzo stary, Dolina jest jego domem od stuleci. Czy jest skłonny podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniami? Czy poznał kiedyś któregoś z moich przodków?
- Dawit to awanturnik z krwi i kości. Mam wrażenie, że uważa mnie za sztywniaka i stroi sobie ze mnie żarty - odrobina powagi by mu nie zaszkodziła...
- Muszę świecić dla moich towarzyszy przykładem kultury i zdrowego rozsądku - noblesse oblige. Dzięki mnie i moim czynom zrozumieją doktrynę Czerwonej Rycerki i wagę nazwiska de Bleys.
Dzisiaj jestem w podróży a potem w pracy, ale zacznę stukać jak tylko znajdę chwilę
* Uświadomiłem sobie że jesteśmy już całkiem pakerscy i znani jak na standardy Zasępca, nie tak łatwo nas by było sprać