To się nazywa (uwaga, brzydkie słowo) "plot device". Zwykłe obwiesie noszące skrzynie i tak tu nie bywają, a kupcy i bogatsi mieszkańcy akurat zajmują się kupczeniem.
To jak tam, piszecie coś, czy zgodnie z radą Otta postanowiliście się rozejść? W sumie ile tu trwa kolejka?