Ryo już zgłosiła gotowość. Dosłała kartę. Poczekam jeszcze z dzień czy pozostała dwójka się odzewie, by wprowadzić nowych za jednym razem, a nie żeby co chwili ktoś wychodził zza krzaka z okrzykiem: O kogo ja widzę, zostańmy przyjaciółmi!
A zabawę to sami, Wy wiecie co robicie i jak. Ja tylko konsekwencje wyciągnę