Aaach, co tu robić, znów te dylematy! Luna miała straszną ochotę gonić "kamień", lecz co z zaczarowanymi kompanami?!
- Nigdzie nie odchodź! - krzyknęła do "kamienia", po czym przyzwała kruka/i by zdekoncentrowały paskudne ptaszysko.
Potem miała zamiar pogonić za magiczną skałą-nieskałą.