Siły zawsze zdążymy poustawiać i porozdzielać od nowa.
Podejrzewam, że MG chce mieć nas wszystkich względnie w jednej kupie, ale zabawnie mi wygląda. Sprawa z naszym alkoholikiem i jego wesołą banda znajomych. Od tak ich przepuszczą przez cały swój obóz, kto wie czy np nie z wieściami z zewnątrz, ale dobra nasza. Może Oleg po ten wóz co go zwinął się jeszcze cofnie