Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-04-2018, 01:54   #12
Adr
RPG - Ogólnie
 
Adr's Avatar
 
Reputacja: 1 Adr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputację
W latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku Kurta (Leonarda Hottrain) znali prawie wszyscy słuchający muzyki. Występował w kilku ważnych rockowych zespołach, można go było zobaczyć w teledyskach wyświetlanych w MTV. No, ale tamte czasy miał już nieco za sobą. Zniknął z największych scen i z pierwszych stron gazet. Nie wszyscy wiedzieli, że od tamtego czasu Kurt skończył szkołę muzyczną, co poza sławą nieco przebrzmiałą jak echo ich ostatniej nieudane trasy koncertowej odróżniało go od innych muzyków. Jego koledzy z zespołów dawno zaćpali się na śmierć albo wiedli nieskomplikowane życie pensjonariuszy szpitali psychiatrycznych lub bezdomnych kloszardów.

[MEDIA]http://www.billboard.com/files/media/flea-feel-the-bern-2016-billboard-1548.jpg[/MEDIA]
Kurt miał w planach powrót do show biznesu, a pomóc miał mu udział w reality show. Czasy się zmieniły i trzeba było odbudować popularność, choć wiązał się to z ekshibicjonistycznym udziałem w dziwnym projekcie i miesiącem z obcymi ludźmi. Ale czego nie robi się dla muzyki, sztuki i pieniędzy. Kurt traktował to jako udział w planie filmowym, prawie jak kręcenie ciągłego teledysku. Pokazywanie się ludziom to też praca, która mogła zaprocentować, jeśli nie wygraniem nagrody w co wątpił, to chociaż wzbudzeniem zainteresowania.

Podczas zapoznawczych spotkań Kurt był bardziej gadatliwy niż zwykle i chętnie podejmował rozmowy z innymi uczestnikami. Na przejęciu krążył między ludźmi, słuchał co inni mówią ale i swoje zdarzył powiedzieć. Zapoznał się ze wszystkimi uczestnikami ale jak to w życiu bywa nie wszyscy przypadli mu do gustu. Cenił ludzi wyjątkowych, w jego przekonaniu różniących się od zwykłych przeciętniaków, którzy oglądali ten program. Kurt sporo gadał o sobie, o muzyce, projektach jakie chce zrealizować. Wrócił z wakacji jak nazywał te dwa lata braku występów na żywo.

Kiedy głos Wielkiego Brata wyznaczył im pierwsze zadanie pobiegł za oddalającymi się członkami drużyny niebieskich. Mimo czterdziestki na karku zachciało mi się przygody i pieprzonej popularności. Znaleźć łóżko to wcale nie jest głupi pomysł.
 
Adr jest offline