Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-04-2018, 11:52   #64
Morfik
 
Morfik's Avatar
 
Reputacja: 1 Morfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputację
Ręce cały czas trzęsły mu się niemiłosiernie. Na kilka rzuconych kamieni, w cel trafił może jeden, góra dwa kamienie. Na szczęście nie martwił się, aż tak bardzo swoją nieudolnością, gdy widział, że jego towarzyszom trafianie w gobliny idzie całkiem dobrze.

Już zaczął powoli się uśmiechać, wyglądało na to, że walka wkrótce dobiegnie końca. Krasnolud szalał ze swoim toporem, a Madoc sprawnie używał swojej procy. Niestety, w całym tym ferworze walki, nie dostrzegli tego, że jednemu z potworów udało się dostać do rannej Mirt i wziąć ją jako zakładniczkę.

Wtedy nastąpiła totalna cisza, a przynajmniej tak wydawało się Hildiemu. Cała radość z zakończonej walki, szybko z niego wyparowała. Goblin zaczął rzucać w ich stronę groźbami, trzymając szablę przy szyi młodej hobbitki.

Hildi poczuł, jak uginają się pod nim kolana. Nie mógł się ruszyć, nie mógł wydobyć z siebie żadnego słowa. Był kompletnie sparaliżowany przez strach. Możliwe, że stracili Doderica, a teraz ten sam los mógł spotkać jego towarzyszkę. Nie wiedział, co robić w takiej sytuacji. Pierwszy raz w życiu miał do czynienia z czymś takim. Widział, jak Madoc mówi coś do goblina, ale w uszach słyszał tylko szum. Bał się, że zaraz zemdleje. Miał tylko nadzieję, że jego towarzyszom uda się ocalić Mirt.
 

Ostatnio edytowane przez Morfik : 18-04-2018 o 18:35.
Morfik jest offline