Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-04-2018, 12:33   #136
Prince_Iktorn
 
Prince_Iktorn's Avatar
 
Reputacja: 1 Prince_Iktorn ma wyłączoną reputację

- Zostawili tylko jeden bukłak wody i paczkę sucharów. – Manu pokazał Bhatrze zawartość sakwy którą miał przytroczoną do pasa.
- Wypili też całą gorzałkę, razem z tym wielkim. Słyszałem jak się kłócili. A jeden z małych parszywców wypił jakiś flakon od twojej kuzynki i zmarł. Po tym jej flaszki zostawili w spokoju. – dodał wytatuowany barbarzyńca.

Wykonanie pochodni nie zajęło wiele czasu. Podróż z powrotem w stronę ruin zajęła towarzyszom pozostałą część dnia i po kilku postojach koniecznych la poprawy opatrunków i nabrania sił, drużyna zbliżyła się do ruin i wielkiej rozpadliny.



Słońce zaczynało się już chylić ku zachodowi, cienie wydłużały się, w dżungli panował już półmrok, który tylko się pogłębiał. Tym razem każdy mógł zauważyć liczne ślady przemieszczania się wokół rozpadliny. Wejście do jaskini było widoczne, podobnie jak wczoraj, jednak tam drużyna dotarłaby tuż po zmroku.
- Co dalej? Do tej jaskini jest jeszcze ponad godzina drogi. Mamy linę a wiążąc liany możemy ją przedłużyć. Czy schodziliście tam już? – Manu zapytał wskazując na rozpadlinę.
 
__________________
-To, że 99% ludzi jest innego zdania niż Ty, wcale nie znaczy, że to oni mają rację.
Prince_Iktorn jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem