Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-04-2018, 22:21   #31
Cattus
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
- Chujgwb... - Myśl ta przeszła przez głowę Rysia z prędkością przelatującej niedaleko strzały. Nie było na co czekać. Wpadł na zielonych i tym razem to on został zwierzyną. Gdy odruchowo uskoczył na bok, kolejna strzała zatopiła się w jego nodze powyżej kolana. Wyglądało na to, że gdyby nie ten ruch, to skończyłby z tym kijem w bebechach. Najwyższa pora wycofać się na z góry upatrzone pozycje.

Pomimo ostrego ukłucia bólu, które boleśnie przeszło wzdłuż jego kręgosłupa, Ryś ułamał brzechwę i rzucił się do ucieczki. Dobrze że szlak, którym podróżowali, wił się leniwie pomiędzy drzewami i krzakami, co pozwalało biec zygzakiem i dodatkowo utrudniać strzelcom robotę. Jemu natomiast ułatwiała ucieczkę własna włócznia, którą podpierał się i pomagał utrzymać równowagę kiedy czuł że może się przewrócić.

Pomimo rany, chwilowo przestał czuć ból i zmagał się głównie z ciepłem rozlewającym się po nodze i tępym uciskiem w miejscu trafienia. Wspaniały mechanizm, nad którym mógłby się głębiej zastanowić, gdyby właśnie nie był zajęty walka o życie. Choć wiedział że przypłaci ten kulawy bieg o wiele gorszymi obrażeniami, wolał to, niż swoją głowę na włóczni jakiegoś zielonego parszywca.

- Chuuuuuuuj! Krzyknął, starając się jakoś zawiadomić towarzyszy. - Kuuuurwie nadciągają. Kuuurw... Urwał, łapiąc oddech kiedy już zobaczył przed sobą grupę przygotowującą się na odparcie ataku.

Jeszcze tylko kilkanaście metrów i znajdzie się za murem tarcz, zza którego będzie mógł odwdzięczyć się pięknym za nadobne i w końcu posłać w odpowiedzi parę strzał. Kiedy jednak dojdzie do zwarcia, zamierzał użyć włóczni i dźgać zielone ścierwo z nad ramion i zza tarcz tarczowników.
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.
Cattus jest offline