Po drodze do Wężowego Oka Wróbel kupił jeszcze nowe ubrania, by wyglądać bardziej egzotycznie, a także papugę, by dopełnić wrażenia. To pierwsze zaproponował też magowi, w końcu chcieli, by ich wpuszczono i potraktowano jak VIPów. Po namyśle zrezygnował z łaźni - na pewno będzie w burdelu, a w kąpieli z pięknymi kobietami też może być ciekawie.
- Może zaprosimy też resztę zespołu? - zapytał sugerując powrót po innych przed udaniem się do domu uciech (i ewentualnie, rzeżączki).