21-04-2018, 13:19
|
#104 |
| Arslan nadal z obolałą głową zjawił się w końcu przy oknie z wyrwaną ramą. Widząc co wyprawia Areona nie bardzo wiedział w czym może się teraz przydać. *Wskakiwać za nim nie będę... może się utopi i będzie miał za to co mi zrobił.* Pokiwał jednak kilkukrotnie głową, aby się opamiętać. *Bez niego nie pójdziemy dalej z robotą.* Z tą myślą Arslan zaczął wpatrywać się w tafle wody. - Szukaj powietrze!- Wykrzyczał do Areona i sam wypatrywał jakichkolwiek oznak wydmuchiwanego przez Essenica powietrza. *Lepsze to niż szukanie w tej mulistej wodzie po omacku.* |
| |