Balkazar szybko omiótł spojrzeniem salę, a na koniec jego wzrok spoczął na orku tuż przed nim.
Wojownik doskoczył do niego i zamachnął się na niego młotem. Uderzył z całej siły. Nie miało znaczenia czy ofiara przeżyje. Chodziło po prostu o wyeliminowanie potencjalnego zagrożenia.
Balkazar widząc, że Pluszek ruszył w kierunku schodów na północy, sam postanowił ruszyć tymi na południu, jak tylko skończy z orkiem przed sobą. Akcje: Jak w opisie. Najpierw atak, a potem pełny ruch na schody. Jeśli ork jakimś cudem, przeżyje to Balkazar zostaje z nim w zwarciu.
__________________ Walls of stone do not a fortress make. But they're not a bad start.
Ostatnio edytowane przez Raga : 23-04-2018 o 09:23.
|