Po udanym meczu towarzyskim Norweg był w dobrym nastroju. W końcu strzelił jedną z trzech bramek przeciwko Saragossie, a to klub z potencjałem.Bjoereng nie chciał wyjeżdżać do Sapporo. Dlatego poszedł na miasto. Szukał czegoś, na co mógłby się zaczepić, jakiś bar, siłownia czy nawet klub dyskotekowy. Noc się zbliżała i z nieba zaczęło prószyć śniegiem. Norwegowi już emocje opadły po dobrym meczu i szukał rozrywki. Znalazł klub, który nazywał się “Kraina Szczęścia”, no to wlazł do niego. Kieliszek czy dwa i mogę wracać do chaty - pomyślał przekraczając próg klubu. Na scenie jakiś miejski zespół miał dawać koncert, więc Forfang oparł się o jedną ze ścian i podrygiwał nogami rytmicznie. Zauważył znajomą postać, obrońca z Furano hokkaido, w którym to był obrońcą. Bjoereng przywitał się machając dłonią, by Kenji mógł go dojrzeć. Muzyka była naprawdę dobra i taka hard rockowa, czyli taka jaką Norweg lubił ze wszystkich gatunków muzyki.
Było prawie wpół do ósmej wieczór, a impreza dopiero się rozkręcała.
__________________ I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036 |