-Nie ma za co. W końcu jesteśmy drużyną.-powiedział do Tary z uśmiechem. Jego stosunek do niej uległ zmianie na lepsze-Może Ty masz jakieś propozycje co robić dalej? Ta jaskinia o której wspomniała ta kobieta jest tuż przy zamku musimy więc przejść przez wieś... Przydałoby się zaczaić w jakimś miejscu na granicy lasu i przeczekać do nocy. Co o tym myślicie?-zapytał wszystkich.
__________________ To była dłuuuga przerwa... przepraszam wszystkich i ogłaszam oficjalnie... wróciłem !!! |