Jest pościk, w którym oficjalnie żegnamy postać Ronina
Moshanta,
Hakon, wybaczcie za chwilowe pokierowanie potaciami, ale nie chciałam kończyć kolejnego wpisu na zamkniętych drzwiach, bo i tak w końcu byście je sforsowali, tak, czy inaczej.
Co do mutantów, to jeden ładuje kuszę, drugi leci z mieczem na znajdujących się na przedzie Gerharda i Lukasa.
Runda deklaratywna, gdzie nie trzeba się właściwie w ogóle rozpisywać, więc
na Wasze posty czekam do soboty, północy.