Hmm... Pytanie po tylu dniach zawieszenia w forumowym niebycie znalazło wreszcie drogę do mojego rozumu...
Otóż nie znam NS i nie o niej chcę pisać. Grałem kiedyś w Cthulu. W każdej epoce miałem okazję się znaleźć i przyznać muszę, że moim skromnym zdaniem internet zupełnie popsułby klimat i nastrojowość teog świata - pomimo, że grać można również w latach 90tych, kiedy na tzw. "zachodzie" internet jest już raczej powszechnym "dobrodziejstwem".
Po prostu - cała frajda polegała na tym, żeby iść do tej biblioteki, spędzić tam trochę czasu pośród książek i kurzu, aby znaleźć wyrwaną kratkę i fragmentaryczną rycinę o tym, co nas interesuje... Jakoś Internet nie wydajemi się pasować do tego klimatu grozy... Sądzę, że dzięki sieci globalnej wszyscy czują, że mają władzę nad światem, a wszystko jest w zasięgu ich ręki... Daltego pzresstają się bać...