Nasza dzisiejsza historia przedstawia człowieka z ambicjami. Człowieka, który lubi zabijać szkodniki. I to na oczach publiczności. [Sardoniczny śmiech.] To właśnie nazywam rozrywką!

A skoro mowa o rozrywce... Nie wiem, czy o tym wiedzieliście, ale przed śmiercią nie uratuje was nic. Naukowcy już dawno dowiedli, że umieramy ze starości. (Zatkaj uszy, panie Willie, ta sytuacja wydaje się akurat pana nie dotyczyć.)

Dzieje się to bardzo szybko. Zapytajcie Dziadka, albo hrabiego Olafa, to wam powiedzą, czy zauważyli kiedy minęło im życie. Niestety, nie byli w stanie tego zauważyć, bo to się dzieje błyskawicznie! Ha ha ha. Zabawa na tym polega: dziecko myśli: „nigdy nie dorosnę” i nie może się doczekać. Podrostek myśli: „nigdy się nie zestarzeję”, bo to kwestia dziesiątków bardzo długich lat. I nagle niespodziewanie budzi się! "O kurczę, to już?"