Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-04-2018, 00:06   #181
Yellow King
 
Yellow King's Avatar
 
Reputacja: 1 Yellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputację
Steffen ze spokojem obserwował delikatną szamotaninę z nowoprzybyłym brodaczem. Zawlekli go do środka, może jakoś odpyskował niepotrzebnie do herolda? Reichmann gładził sobie wąsy myśląc o tym, i o tym co za breję tym razem podadzą dzisiejszego wieczora do stołu. Z myśli wyrwała go podchodząca kobieta.

- Czy zostałeś złapany bo uciekłeś? - pytanie zadane półszeptem wyrwało go nieco z miejsca, i zaraz pokręcił głową na boki. Zaraz dopowiedział:
- Wie panienka, pewnie i da się - kwestia tego czy nie trzeba będzie tego zrobić siłowo. Dostało mi się tutaj ze względu na powiedzenie co nieco za dużo o krasnoludach w okolicy, co było dosyć nieprzychylne dla jaśnie panującego albo tego opasłego zarządcy. - wyszeptał jednym ciągiem spoglądając na kobietę, uśmiechając się od ucha do ucha. Pewnie myślała że jest w dobrym humorze - a tak naprawdę wiedział co może się święcić. Bunt, a co za tym idzie odzyska swoje rzeczy. I swój drogocenny, nieco dziurawy miejscami kapelusz z rondlem. Może i coś uda mu się skubnąć od bailiffa, ah marzenia...
 
__________________
Prowadzę:
Kryminaliści: Ucieczka Termin: 04.05

You are in Carcosa now.
Yellow King jest offline