Dzięki [;
Feniu, post stoi tak jak stał. Fik jest jednak do twojej pełnej dyspozycji. Może głupio zginie, padnie z głosu i pragnienia, zeżre go smok, albo odkryje imię nienazwanego boga. Postarałem się to zrobić tak, aby nikomu w niczym jego zniknięcie nie kolidowało i pozostało otwarte, niedopowiedziane.
Jeśli jednak np go uśmiercisz i za jakiś czas klan znajdzie jego głowę nadzianą na jakiejś włóczni, to nie będę miał pretensji.
__________________ Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych! |