Aiko westchnęła. Mogłaby skorzystać ze swojego tkania wody, lub po prostu sięrozepchać łokciami, ale nie chciała wszczynać bójki, zwłaszcza w tłumie. Zresztą, może nie będzie musiała? Wystarczyło, by Hideki coś wymyślił - jej brat był bardzo kreatywny.
Stała więc, odseparowana od najbliższego członka rodziny, z naburmuszoną miną, słuchając nowego wykonawcy. |