Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-04-2018, 15:10   #68
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Albo zadziałała siła argumentów i widoczna w słowach determinacja, albo też goblin nie był taki głupi, na jakiego wyglądał... W każdym razie udzielił wskazówek, jak pomóc Mirt.
Czy mówił prawdę. tego Madoc nie wiedział, ale bardzo chciał w to uwierzyć...

- Nie strzelaj! - rzucił w stronę krasnoluda, który, najwyraźniej, miał ochotę posłać ostatniego z zielonoskórych do piachu, na wieczny odpoczynek.

Nie sprawdzając, czy Gimbrin posłucha, czy nie, Madoc rzucił się do plecaka, chcąc jak najszybciej znaleźć buteleczkę, o której mówił Murg.
I była.
Zielone szkło błysnęło w słońcu. Zielony to podobno kolor nadziei, więc i Madoc miał nadzieję, że lekarstwo podziała.
Wlał do kubka nieco wody, nieco drżącymi rękami odmierzył trzy krople mikstury.

- Pomóżcie mi - powiedział do towarzyszy. - Muszę jej to jakoś wlać do gardła, by się przy okazji nie udusiła.
 
Kerm jest offline