Raileynowi nie podobała się sytuacja, w jakiej się znaleźli. Konnica w mieście miała przewagę tylko pozornie, zwłaszcza jeśli szarża zmieniała się w lawirowanie uliczkami. Poszukiwania czegoś ciekawego, musiały poczekać. Obecnie skoncentrował się na szykowaniu kuszy, oraz wypatrywaniu odpowiedniego miejsca do założenia pułapki, gdyby doszło do odpowiedniej sytuacji. Na chwilę obecną jednak, miał zamiar polegać głównie na świetliki, czekając na dalsze rozkazy.
__________________ Wzory światła i ciemności pośród pajęczyny z kości... |