30-04-2018, 12:43
|
#47 |
| Cień przyjął najlepszą pozycją, jaką był w stanie wypatrzyć. Chciał widzieć pole z którego zaraz mogła wyjechać konnica, to z tamtej strony powinno przybiec najwięcej wrogiego tałatajstwa i tak też należało prowadzić ostrzał, by nie tylko pomóc sojusznikowi, ale również osłonić własną pozycję. Strzelcy byli tak długo przydatni, jak nic nie związywało ich bezpośrednią walką. Nadzieja w rozkazach księżniczki, że gdy zajdzie taka potrzeba, odetnie drogę przeciwnikowi i nie pozwoli na wspięcie się do pozycji strzeleckich.
Na razie wstrzymywał się z ostrzałem. Nie tylko zasięg był zbyt duży, to jeszcze lepiej byłoby, gdyby najpierw większa formacja zbliżyła się i oberwała całą salwą. To jednak zależało w dużej mierze od poczynań konnicy. Jeżeli nie udałoby im się przedrzeć przez zastępy wroga, trzeba będzie wspomóc ich na takiej odległości, jaka się nadarzy.
Ostatnio edytowane przez Avdima : 30-04-2018 o 12:46.
|
| |