01-05-2018, 21:53
|
#53 |
| Dzielnica błyskawic, pomimo że była ewidentnie zapuszczona, miała swoje atrakcje. Dla Otta największa z nich była wysoka wieża, wokół której ciągle było widać i słychać grzmoty. Gdy tylko mógł, odwracał w jej stronę wzrok wyraźnie zainteresowany. Poza wieżą, wzrok przykuwała bogata kamienica, którą minęli po drodze i najmniej ciekawa z punktu widzenia Grafa, Akademia Magiczna.
Gdy tak pałętali się po podupadłej dzielnicy szukając guza i informacji, Ottowi udało się wypytać paru miejscowych. Zadowolony podszedł do Krasnej i odchrząknął, żeby zwrócić na siebie uwagę. - No to tak. Jeśli szukamy tłumaczy czy czegokolwiek podobnego, najpewniej znajdziemy to w tutejszej Akademii Magii. Proponuje udać się tam zanim ktoś zacznie się nami interesować. Z doświadczenia wiem, że zadawanie zbyt wielu pytań w podobnie zapuszczonych miejscach to proszenie się o problemy. - Zaproponował, odruchowo rozglądając się dookoła w poszukiwaniu kłopotów. - Cała ta dzielnica wygląda jakby lata świetności miała dawno za sobą i jest nawet brzydsza nisz ten zamarznięty port. Choć są i ciekawostki. Ta wieża burz od której co chwile słychać pioruny, ciekawe o co z nią chodzi? I po co to tak? - Ściągnął futrzana czapę z głowy i podrapał się po krótkiej szczecinie w zamyśleniu. - Skoro dobrze utrzymana jest magiczna wieża, akademia magii to stawiam dukata na to, że i kamienica ma coś wspólnego z magią. - Pokiwał głową i ponownie naciągnął na nią ciepłą czapę. - Niech tylko Mirthal się uwija, bo siedząc tak na dupie, przymarzniemy do bruku. - Skomentował nieco głośniej, licząc na to że elf go usłyszy.
__________________ Our sugar is Yours, friend.
Ostatnio edytowane przez Cattus : 01-05-2018 o 22:21.
|
| |