Cytat:
Napisał Asmodian Niedźwieżuk może spróbować znaleźć jakiegoś rybaka z łodzią, zmusić go, by wpłynął gdzieś w okolice wejścia do portu lub innego miejsca, skąd można obserwować statek i siedząc z wędką obserować. Rybak będzie łowił, niedźwieżuk sobie popatrzy i poobserwuje. No i nie musi od razu zjadać rybaka, który nawet może złapać kilka sztuk srebra za przysługę i dyskrecję. O ile złowi nieco przekąsek. |
Ja bym się aż tak nie rozdzielał i nie realizował czterech planów na raz bo wzrasta według mnie ryzyko że coś pójdzie nie tak...może połącz ewentualnie siły z Martwą Wodą.
Varthak średnio się czuje przy szpiegowaniu, więc chętnie pójdzie na zakupy, dobrze aby przynajmniej jeden człowiek mu towarzyszył.