Gdy tylko usłyszał stukanie, błyskawicznie wstał łapiąc miecz. Powoli wyjął go z pochwy i stanął z boku drzwi, gdy Berwin otworzył. - Sprawdź okno - powiedział bezgłośnie do Arslana. Jeśli to zasadzka, ktoś tam się powinien czaić. Jeśli nie... też tam ktoś mógł być by próbować podsłuchiwać. |