Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-05-2018, 13:31   #20
Adi
Keelah Se'lai
 
Adi's Avatar
 
Reputacja: 1 Adi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputację
Dialog w “Krainie Szczęścia”
- Cześć! - starał się przekrzyczeć panujący gwar. - Nie myślałem, że w takim miejscu spotkam jakąś znajomą twarz. Często tu bywasz?

-Siema - odpowiedział mu Norweg.
-Prawdę mówiąc jestem tu po raz pierwszy - powiedział ze śmiechem na ustach.
-Szukałem jakiejś pozytywnej energii po zwycięstwie i tak trafiłem tutaj. Niezła muza - powiedział Forfang.

- Dziękuję w imieniu zespołu - Kenji uśmiechnął się. - Chociaż jak mam być szczery, nie każdy kawałek jest naszego autorstwa - mrugnął na znak, że żartuje.

-Każdy się na kimś wzoruje nieprawdaż? - zapytał Norweg.

- Filozofujesz? Ile już wypiłeś? - Japończyk zaśmiał się z własnego żartu.

-Jeszcze nic, bo kasy nie wziąłem ze sobą - odpowiedział mu Bjoereng.

- No to lepiej zamawiaj zanim się zacznie - obrońca i gitarzysta w jednym nawiązał do starego dowcipu. - Od dawna w Japonii?

-Od jakiś dwóch miesięcy, ale zdążyłem się już zadomowić - uśmiechnął się Bjoereng.
-A ty skąd pochodzisz? - zapytał.

- Stąd, z Furrano. Tylko w zeszłym sezonie wywiało mnie do Osaki. Wracam i okazuje się, że prawie nikogo w drużynie nie znam.

-Heh, ja nikogo nie znałem jak tu przyleciałem - zaśmiał się Norweg i szturchnął przyjacielsko Urashimę w ramię.

- No tak, ty to dopiero miałeś niełatwo - chłopak odpowiedział na szturchnięcie uśmiechem. - Nie tylko nowi ludzie, ale w ogóle nowy kraj, język, mentalność. Pewnie niełatwo jest się zadomowić. Bardzo się różnimy od Europejczyków?

-Jak sam wiesz Japonia ma dużo więcej źródeł jeśli chodzi o kwestie technologiczne, My na północy i w ogóle w Europie jesteśmy “daleko za murzynami” - powiedział Bjoereng.
-Tu przynajmniej macie lato - uśmiechnął się.
-Na szczęście po angielsku można się dogadać - powiedział.

- Z tym angielskim to w sumie różnie bywa. Tylko mi nie mów, że w twoich stronach cały rok śnieg leży?

-Może nie cały rok, ale większość czasu tak. Temperatura latem jest umiarkowana - powiedział

- Rany, chyba bym nie wytrzymał. Owszem, chętnie bym to zobaczył, ale mieszkać bym tam nie chciał. Bez urazy.

-Jakbyś się tam urodził bądź mieszkał tak z rok to byś i ty przywykł do takich warunków - powiedział Norweg.

- Może i tak - Kenji upił trochę drinka. - Na pewno miałbym szansę umieć lepiej dryblować. Stary, ta bramka w meczu z Realem… Coś pięknego.

-Łatwo się mówi i patrzy “z boku” na całą akcję. Najważniejsze było to by nie panikować tuż przed bramkarzem. Wystarczyło poczekać na ruch bramkarza ekipy z Hiszpanii i minąć go jednym zwodem oraz oddać strzał do pustej bramki - oznajmił Norweg jakby był komentatorem sportowym.
-Zaś twoje zachowanie w obronie prawie zawsze skutecznie doprowadza nas do szansy byśmy nie stracili bramki, bo jesteś ostatnią linią obrony nie licząc Garretta - mrugnął do Japończyka porozumiewawczo.

- Bez przesady, Murphy zrobił więcej ode mnie. No i gdyby nie Garrett stracilibyśmy jeszcze jedną bramkę.

-Co fakt to fakt - odpowiedział Norweg.
-A miałem Ci mówić. Czy widziałeś ostatnio… - Forfang nie dokończył pytania, bo zauważył jak Kenji nagle zmienił wygląd twarzy na zdziwienie i wtedy ujrzał napastnika.
Może lepiej byłoby gdyby się wycofali, bo któryś z nich ucierpi mniej lub bardziej. Forfanga zamurowało, ale to Kenji wydawał się na bardziej przejętego niż Norweg, może znał tę dziewczynę? Poczekał na ruch Japończyka.
 
__________________
I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036
Adi jest offline