08-05-2018, 21:35
|
#613 |
| - Panie młodszy sierżancie - poprawił Bert dziewczynę, łypiąc groźnie oczami - A wy jesteście teraz szeregowcami imperialnej armii i żeby było wiadomo do kogo mówię, to będę się do was zwracał "świeżaki". Teraz słuchajcie uważnie bierzecie łuki i strzały, a także tarcze. Jak nie ma tych rzeczy na murach to znajdziecie je w garnizonie. Nie teraz "świeżak" jeszcze nie skończyłem mówić! Gdy te rzeczy znajdziecie to przychodzicie do mnie. Jak wróg zaatakuje, to najpierw strzelamy a potem walczymy wręcz, chyba że powiem inaczej, zrozumiano?
"Świeżaki" kiwnęli głowami, choć trochę niepewnie.
- Jak będziecie strzelać to tarcze niech leżą oparte o blanki. Po każdym strzale chowacie się za rzeczone blanki i przeładowujecie łuk, robimy to by wróg nie zrobił z naszych zadków jeża. Gdy walczycie wręcz trzymacie się razem, jak się da to chronicie się nawzajem tarczami i dźgacie wroga mieczami lub rąbiecie znad tarczy. Ten pierwszy sposób jest lepszy, bo rąbiąc musicie się odsłonić, a to wykorzysta wróg. No a teraz ruchy wykonać rozkaz i przynieście mi tę cholerną procę o której mówiłem wcześniej! |
| |