Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-05-2018, 17:20   #617
Ismerus
 
Reputacja: 1 Ismerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputację
-Świetnie, świetnie.- skomentował Walter, sprawdziwszy wyposażenie swoich ludzi. Wyglądało na to, że są przygotowani na szturm. Po krótkim czasie usłyszał ciężkie odgłosy kroków. Odwrócił się i zobaczył wchodzących na umocnienia krasnoludów. Doskonale, teraz szanse na obronę rosną.
Z zadowoleniem popatrzył w dal, na przedpola miasta. Z zadumy wyrwał go posłaniec, nakazujący łucznikom przejść na inny odcinek obrony.
-Co? Mam oddać łuczników? No chyba kogoś... - tutaj ucichł, starając się powstrzymać emocje-Idźcie!- nakazał im.
Całe zadowolenie wyparowało, zamieniając się w złość na dowództwo. Walter zastanawiał się, jak ma z 19-ką ludzi obronić mur. Przecież to graniczy z cudem. Chyba że szykowany jest jakiś tajny plan, o którym go nie powiadomiono... Z takimi przemyśleniami czekał na szturm.
 
Ismerus jest offline