Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-05-2018, 19:37   #619
Morel
 
Morel's Avatar
 
Reputacja: 1 Morel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputację
Oleg miał doświadczenie w uciekaniu znacznie większe niż w stawianiu czoła niecodziennym sytuacjom. Starał się pilnować by stan w jakim się znajdował nie pozwalał zerwać się ze smyczy tej jego części z którą się nie lubili, a która do otwartych konfrontacji aż się rwała nawet, kiedy oczywistym było dostanie po mordzie. Im bardziej bolało tym bardziej był wtedy z siebie dymny.

Teraz jednak uciekał. Gnał jak poparzony ze łzami w oczach, a nawet dał się ponieść emocjom, przez co między świszczącymi oddechami wyrywał się spontaniczny hihot. Kiedy zaległ w ciasnym zaułku jego, a jego nabuzowane ciało przestało się dziwnie spinać i prężyć, jakby wciąż ktoś go łaskotał zagryzł wargi w uśmiechu, bo zdążył zapomnieć dlaczego uciekał. Zabawa trwała dalej, a on miał apetyt by podsycić ten stan. Wyjrzał i kiedy nie zobaczył pościgu pohasał dalej w poszukiwaniu garnizonowego cyrulika.
Rzeczywistość obarczona niebezpieczeństwami i konsekwencjami była w tej chwili bardzo odległą i mglistą abstrakcją.
 
Morel jest offline