Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-05-2018, 22:15   #23
Buka
Wiedźma
 
Buka's Avatar
 
Reputacja: 1 Buka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputację
Większość z towarzystwa była za nocowaniem w Brodzie Sztyletu, Druidowi było to obojętne… Krasnolud był jednak zdecydowanie przeciwko. Hena głośno westchnęła.

- To ledwie godzina więcej drogi, a nocować gdzieś musimy tak czy siak. Bezpieczniej więc zaś będzie w Brodzie Sztyletu, niż pod gołym niebem, i to w trakcie burzy, czy może widzisz to inaczej Durinie? Plan planem, owszem, ale zdaje się, że wcześniej taką opcję wspominałam… czy tam wspominaliśmy, iż ewentualnie właśnie można nieco odbić z drogi do Brodu… jedziemy więc tam, koniec kropka.

Skoro zaś dziewczyna chciała tak, a nie inaczej (a zresztą większość również wolała tą opcję), pojechano do Brodu Sztyletu...

~

Synarfin załomotał pięścią w bramę, a gdy w niej po chwili otwarto małe okienko, w którym pojawiła się męska gęba, głos zabrał Glaiscav. Wyjaśnił, iż są podróżnymi, i chcą się schronić przed burzą, a na dociekliwe pytanie strażnika, dokąd to niby zmierzają, ładnie go okłamał, twierdząc, iż zmierzają do ??

Wpuszczono ich więc wieczorową porą do środka, wśród już mocno padającego deszczu i grzmiącego nieba. Po krótkim zasięgnięciu języka, okazało się, iż na miejscu są 3 przybytki oferujące schronienie: Tawerna “Smoczy Grzbiet”, zarządzana przez Krasnoluda, “Szczęśliwa Krowa” prowadzona przez liczną rodzinę niziołczą i “Tawerna Lśniącej Rzeki” najstarsza, ale i najdroższa ze wszystkich 3, będąca pod pieczą miejscowej władzy… po krótkiej naradzie (i kolejnemu powodowi niezadowolenia Durina) wybrano “Krowę” mając na uwadze dobrą, Niziołczą kuchnię.


Hena rzuciła na kontuar 5 sztuk platyny, od widoku których właścicielowi Kogginowi i jego żonie, Lily Hardcheese, wyrósł na twarzach spory uśmiech. Zaraz też zagoniono resztę rodzinki (3 braci i 3 siostry Koggina), by zajęli się nowymi gośćmi…

Izb do wynajęcia było cztery. Jedna dla 1 osoby, pozostałe 2-osobowe, choć jedynie z jednym, dużym w każdej z nich łóżkiem. Już zajmowano się wierzchowcami, już gotowano ciepłą kolację, w końcu można było odpocząć w cywilizowany sposób.
 
__________________
"Nawet nie można umrzeć w spokoju..." - by Lechu xD
Buka jest offline