Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-05-2018, 00:31   #207
Zuzu
 
Zuzu's Avatar
 
Reputacja: 1 Zuzu ma wspaniałą reputacjęZuzu ma wspaniałą reputacjęZuzu ma wspaniałą reputacjęZuzu ma wspaniałą reputacjęZuzu ma wspaniałą reputacjęZuzu ma wspaniałą reputacjęZuzu ma wspaniałą reputacjęZuzu ma wspaniałą reputacjęZuzu ma wspaniałą reputacjęZuzu ma wspaniałą reputacjęZuzu ma wspaniałą reputację
De Luca się zgubiła… albo zabłądziła. Wybrała to drugie lewo i wylądowała przed zablokowanym przez setki ton lodu korytarzem. Zamkniętym oczywiście.
Nie było możliwości rozpuścić dziadostwa, no przynajmniej nie od razu i nie tym co blondynka miała przy sobie. Gorące chęci dostania się na mostek były chyba trochę za słabe do wykonania tego konkretnego zadania.

Czas uciekał, życie i siły uciekały. Uciekała też odległość między obcym statkiem a dryfującym w kosmicznej próżni trumno-wrakiem, zmienionym na dokładkę w pułapkę.
Żeby nie było nudno…

Przynajmniej Silvia nie zamarzała już żywcem, udało się jej też nawiązać kontakt z kimś żywym. Co prawda osobnik ten nie dość że był porywaczem, to jeszcze nieprzewidywalnym typem. Aby zrobiło się zabawniej mieli się niedługo spotkać. O ile w ogóle oboje dotrą na mostek.

Syk otwieranych za plecami drzwi wyrwał dziewczynę z zamyślenia, spinając momentalnie wszystkie mięśnie i zatrzymując serce.
Zagapiła się, dopadli ją! Kolejna maszyna!

Jasnowłosa głowa w panice strzeliła na boki, szukając drogi ucieczki… widziała dwie, ale nim ruszyła z miejsca doszedł do niej bezsens tego planu - biegnąc narobi hałasu, zwabi więcej maszyn strażniczych i zabiją ja zanim zdąży pomyśleć, że obrócenie sie na pięcie z karabinkiem złożonym do strzału nie jest najszczęśliwszym pomysłem pod gwiazdą robiącą w tym układzie za centralną. Słońcem… gdziekolwiek ten pierdzielony układ Dagon leżał.
 
__________________
A God Damn Rat Pack

Mam złe wieści. Świat się nigdy nie skończy...
Zuzu jest offline