19-05-2018, 09:54
|
#38 |
| Niech Ci będzie, Duchu Emmericha. Przyznaję, że szansa jest większa niż 0,8 promila. Może ci trzej mędrcy z darami rzeczywiście chcieli osobiście odwiedzić dzieciątko KDDL i złożyć mu hołd. I to mimo udziału w grze paru innych VIP-ów i znakomitości, jak choćby Smerf Ważniak. To prowadzi do konkluzji, że jeszcze dziada z babą tu brakuje. I Heroda. Kajam się w prochu i popiele, który zalega grubą warstwą na dnie mojej krypty. Cytat:
Napisał Smerf Maruda Zgodzę się, że wygląda to trochę wyjątkowo, ale mafiozi zazwyczaj nie mają jednej spójnej wersji. Za duże ryzyko wykrycia. | Tak, mafiozi zwykle nie mają jednej spójnej wersji. Tylko że tym razem coś poszło nie tak. Sytuacja zmusza ich do podjęcia ryzyka i niekonwencjonalnego grania. Jeśli są doświadczonymi graczami, to potrafią ułożyć wielowarstwową intrygę, która wyprowadzi wszystkich w pole.
A teraz wróćmy do wątku “podmienionego” Chomika, którego specjalnie zostawiam na deser. Jestem przekonany, że to będzie atrakcyjne dla naszej publiczności.
Moja hipoteza jest taka: Chomik nie pojawił się na nocnym czacie, a że jesteście razem w Mafii, to, jako dobry kolega, próbujesz go na różne sposoby uwiarygodnić, Duchu. Utrata nawet jednego (nieaktywnego) mafiozy przybliżyłaby Waszą frakcję do przegranej, dlatego wspólnie z Ardelem odegraliście przed nami tę scenkę.
Bo co oznacza obecność Chomika u KDDL-a w nocy? Że Chomik nie zabija, zatem jest poza wszelkim podejrzeniem. KDDL wtóruje Ci w tym, mówiąc, że żadne blokowanie na pewno nie miało miejsca. (Czy ktoś się spotkał w poprzednich Mafiach ze zdolnością, która daje taką pewność?)
Nie przewidziałeś jednego: nie logował się od pięciu dni. Stąd ta na szybko zmyślona historyjka z podmianką, którą od razu przyklepał KDDL. Cytat:
Napisał Duch Emmericha Jeśli KDDL też jest z Miasta i ręczy za Żabę (...) prawdziwego Chomika nie ma obecnie wśród nas... A Tyr nie żyje... Podejrzanych pozostanie 7 osób. | Tutaj zdejmujesz z Chomika podejrzenie po raz drugi. Tak jakby nieaktywność gracza, albo użycie na nim zdolności "Lokiego", automatycznie wyłączało go z grona podejrzanych. A jest zupełnie na odwrót. Bo skoro to nie Chomik odwiedził KDDL-a, tylko ten, kto się pod niego podszywa, tzn. że to przebieraniec jest niegroźny, a o Chomiku nadal nie wiemy nic.
Członkowie Mafii nie mają powodu się wzajemnie odwiedzać i przepytywać, czyż nie? Uwikłaliście go więc w swoje sprawki i, paradoksalnie, odcięliście się od niego, aby w razie Waszej śmierci pozostali bogowie myśleli, że przynajmniej Chomik jest czysty. I w drugą stronę. Jeśli Chomik zginie pierwszy, np. z powodu złamania regulaminu, to Duch Emmericha powie: ha! próbowałem przemaglować tego gagatka, ale nie dało się.
Majstersztyk.
Jak mówiłem, to tylko hipoteza. Zagadką jest udział Żaby w całym tym zamieszaniu. Może chce pokazać, że ma wywalone, bo tak jest bezpieczniej niż wystawiać się na ogień pytań? Nie wiadomo. Jeśli cokolwiek z tego się sprawdzi, a jutro moja krypta będzie pusta, to sami oceńcie, dzieciaczki.
|
| |