Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-05-2018, 09:04   #103
Sindarin
DeDeczki i PFy
 
Reputacja: 1 Sindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputację
Sześćset sztuk złota? Co prawda, znacznie bardziej prawdopodobne było dwieście sztuk za samo odnalezienie zwłok poszukiwanych, ale wciąż oferta wydawała się bardzo hojna, szczególnie uwzględniając fakt, że Lady Hucrele nie rościła sobie praw do żadnych ewentualnych znalezisk z Cytadeli. Zoren nie wtrącał się do rozmowy, bardziej zajmując się czyszczeniem ubrań - czuł się naprawdę nieswojo, w takim stanie siedząc przy stole. Dziwiło go, że nikt wydawał się nie zwracać uwagi na to, w jakim stanie wrócili z lasu.

***

Alchemik był zaszokowany widokiem obozu w rozsypce. Na co oni czekali? Przecież burza nie spadła znienacka, warunki pogarszały się stopniowo - spokojnie zdążyliby coś poradzić, a wyglądało to tak, jakby nie potrafili nic zrobić bez wyraźnego rozkazu. Zoren liczył na to, że będzie mógł w spokoju zająć się badaniem organów zimowych wilków i pracą nad nowymi destylatami, ale najwyraźniej najpierw trzeba było uratować tych biedaków.
- Ruszajcie czym prędzej w stronę miasteczka! - uprzedził Tanisa, jednocześnie śpiesząc by pomóc zbierać obóz. Choć nie należał do osób krzepkich, przynajmniej zimno nie przeszkadzało mu tak jak innym i mógł działać w miarę sprawnie. - Pozostawcie wszelki niekrytyczny ekwipunek! Śpieszcie się, ktoś na pewno udzieli nam gościny! -
~A jeśli ci szaleńcy z Oakhurst zasłonią się jakimś swoim prawem, osobiście wysadzę bramę do miasta~ dodał w myślach.
 
Sindarin jest offline