Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-05-2018, 15:28   #55
Mike
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Raf
- Czyżbyśmy mieli obrazę funkcjonariusza? - zapytał ten z kucykiem.
- Najwyraźniej, nie ściskaj go tam mocno. Może się wyrwie i będzie uciekał - dorzucił drugi.
- Nie no, co co. Trzy razy pod rząd nie przejdzie - odparł pierwszy - zresztą, to w chuj pisania potem.
Raf nic nie powiedział, martwił się zadartymi noskami butów. Nie było szansy by to zapastować. Kątem oka widział, że jego niedawnego przeciwnika też skuli.

Zawleczony na dół po schodach został posadzony pod ścianą.
- Pani kapitan, znaleźliśmy pani ulubieńca. Tym razem chyba już nie ucieknie.
Pani kapitan właśnie skończyła rozmawiać przez telefon.
- Rozkujcie go.
Kabal i Stryker popatrzyli po sobie, pokręcili z rezygnacją głowami.
- A mogłem go tam mocno nie trzymać - mruknął Kabal.
- Stary, masz kurewsko szybkiego papugę.
- Panowie
- powiedziała pani kapitan - przywitajcie się z Rafałem Ksze… sze…, kolo jest z Sił specjalnych. Właśnie mają tu akcję. Jakbyście zobaczyli łysego murzyna to niech przypadkiem nie zginie podczas ucieczki. A ty cwaniaczku mów co tu robisz?

John
Rozejrzał się wokoło szukając sposoby podejścia bliżej. Dało by radę po podporach dachu, mógł znaleźć się w każdym miejscu magazynu. Tylko by zajrzeć to wzbudzające ciekawość pomieszczenia musiałby skoczyć między skrzynie na środku magazynu. Nie było to problemem, ale… wydostanie się stamtąd problemem mogło się stać. Jeśli by zaczęli sprawdzać skrzynki musieli by go zobaczyć.
 
Mike jest offline