Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-06-2018, 14:12   #110
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Migmar nie bardzo wiedział, co zrobić, to właśnie był jego problem nie był wojownikiem i nie radził sobie w bitwie, bo za długo się zastanawiał nad opcjami, które ma stracił okazje do działania!

- Niech Vaatu porwie kartoflego łba i jego psoszakale! Straciłem okazje żeby zrobić wrażenie na Mistrzyni - Narzekał muzyk wygrzebując się spod masy ciał. Kiedy już wstał, poprawił na sobie błękitny garnitur i sprawdził czy trąbka nie została zniszczona przypomniał sobie, że nie jest sam.

- Dobry wieczór szanownej Pani, dziękuję za waszą pomoc zwą mnie Migmar Dorjee. Zbiegłem ze świątyni Tyrana Meelo, który łamię tradycje tkaczy powietrza chcąc zrobić z nas bezlitosną armię. Ucieczka równa się wyrokowi śmierci - Wyjaśnił tkającej wodę swoją przykrą sytuacje.

- Straciłem swoją jedyną okazje żeby zrobić wrażenie na Mistrzyni Ikki... Co za mnie za artysta?! Kiedy wreszcie miałem okazje żeby zabłysnąć ja zamarłem i pozwoliłem, aby zdmuchnięto mnie ze sceny? Teraz zostały mi tylko długi oraz ścigający równie dobrze mogę iść się utopić - Zakończył smętnie, po czym, załamany usiadł i zagrał smutną melodie na trąbce.
 
Brilchan jest offline