Skal zawahała się na chwilę widząc tęczową dziewczynę w objęciach wariata z magazynu. Co ten typek robił? Po co niby był mu kamyczek? Wpatrywała się w tą dziwną parę nie do końca pewna czy powinna sięgnąć po miecz. Co jeśli zrobi Sandy krzywdę? Z zamyślenia wyrwał ją dopiero atak Margaret.
Widząc lodowy pocisk rzuciła się w kierunku Sandy chcąc ją wyrwać z uścisku napastnika. Potem zajmie się obiciem mu twarzy. |