Ercekion:
Książka z elementami a Potter to dwie odmienne historie.
Spojrzyj na własne przykłady, a potem przyglądnij się Potterowi. Weźmy... tom drugi, na ten przykład.
Miejsce akcji? Magiczna szkoła. Lekcje? O magii. Główny przeciwnik? Czarodziej / stworzenie mityczne. Ważne wydarzenia? Klub magicznych pojedynków, warzenie eliksiru morfującego, petryfikacje...
Nie wiem jak Ty, ale dla mnie to, a coś w stylu Miasta Aniołów czy Uwierz w ducha czy Poznaj Joego Blacka - to dwa różne gatunki. Zresztą, nawet takie opowieści, z elementami nadprzyrodzonymi zwykło się określać jako urban fantasy i klasyfikować jako podgatunek fantasy. |