Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-06-2018, 11:50   #116
Avitto
Dział Fantasy
 
Reputacja: 1 Avitto ma wyłączoną reputację
Wasze posty świadczą, że czujecie, o co chodzi. Ma być logicznie. Morryci, poza byciem nieco oderwanymi od rzeczywistości, często pogrążającymi się w zadumie są ludźmi nieskrępowanymi. Poza prostymi przykazaniami dotyczącymi szacunku dla zmarłych nic sztywno nie determinuje ich zachowania i organizacji.

Wobec czego, gdy tworzą większą wspólnotę, zakon, mającą na celu toczenie religijnej wojny mają zorganizowaną bojówkę, wywiad, regularne oddziały, pion dowódczy, logistyczny a wszystkie spaja wiara, z której bezpośrednio wynika cel. Morryta będący poza układem może kompletnie nie zdawać sobie sprawy z organizacji zakonu, bowiem jest ona jedyna w swoim rodzaju. Może też zdawać sobie sprawę i łatwo odnaleźć w wybranej strukturze.

Struktura bowiem jest luźna. Jeden morryta nie zmusi drugiego do przyłączenia się do zakonu. Nikt nie narzuci kapłanom z reszty świata pospolitego ruszenia i krucjaty. Morryta przystępuje do zakonu z własnej woli i może go opuścić wedle woli. Inna sprawa, że cieżko sobie to wyobrazić.
Podobnie rzecz miałaby się chyba z "rozkazami", choć należy brać dużą poprawkę na status wydającego rozkaz (odzwierciedlany przez profesję) i jego potencjalnego wykonawcy.
Dotyka to także zagadnienia naturalnego wyłaniania się liderów w grupie (o ile akurat jakiś przedsiębiorczy kapłan specjalnie nie steruje procesem) oraz wielu innych codziennych sytuacji.

Po pierwszym odzewie widzę, że na pewno wykreujemy razem ciekawą rzeczywistość.
 
Avitto jest offline