Trochę odbiega, Warlocku. Pogrubiłem rzeczy, które kłócą się z moją wizją.
Cytat:
Uważam, że można iść na kompromis i nie będzie on daleki od rzeczywistości; mianowicie Morryci, jak i kapłani innych bóstw, w miejscach oddalonych od ośrodków wybranego kultu pełnią właśnie rolę wiejskich kapłanów, pracujących poza charakterystyczną dla danego kultu hierarchią i w dużej mierze działają na własną rękę. Chodzą od wsi do wsi, gdzie nauczają i odprawiają ceremonie, a u progu życia znajdują ucznia, któremu przekazują święcenia kapłańskie. Tacy trochę z nich misjonarze.
|
Dla mnie Morryci to mocno wyspecjalizowany kult, który zajmuje się (ogólnie mówiąc) śmiercią i wizjami, w zależności o którym odłamie mówimy. Nie jest ich zadaniem/celem łażenie po wioskach, nawracanie, nauczanie, leczenie...
Nie mówię, że moja wizja jest lepsza.