Aye. Przy siedmiu graczach D&D5 zaczyna się naprawdę chrzanić (przy sześciu już jest problem, z doświadczenia wiem), więc zdecydowałem się ustąpić miejsca. Sam trochę sesji na głowie już mam, w przeciwieństwie do Ciebie, BloodyMarry. Też chcę za niedługo startować ze Starfinderem.