@Armiel
- Dzięki za wyjaśnienia
Wrzuciłem posta, jak się uda próbuję się wydostać z kuchni. Jak się uda to raczej skradanka niż bieg zakładam, że te surwiwalowanie po ciemku też jakoś działa lepiej niż znajomość środków gaśniczych
Chyba, że coś wsiądzie na plecy czy tam insza inszość, że jasne, że kulanie na PER nie poszło