Wolfgang stał i obserwował. Widział, że rozmowa ze skavenem idzie w pożądanym kierunku. Chociaż niemiłosiernie coś ściskało wewnątrz maga z obrzydzenia do pomiotu chaosu to jednak nie chciał pierwszy zareagować.
Cały czas był gotowy na walkę. Istoty chaosu są nikczemne i wszystkiego można było się po nich spodziewać.