Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-06-2018, 10:49   #498
Feniu
 
Reputacja: 1 Feniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputację

Runda 1
Inicjatywa
Laurenor 60
Lavina 60
Ari'Sainen 57
Ryży 56
Alane 55
Foggia 51
Hugo 46
Dieter 46
Olegario 46
François 41
Sigrid 31
Szkielety 28

Laurenor oraz Ari’Sainen jako dwójka drużynowych elfów zareagowali niemal natychmiast. Jeden i drugi napiął łuk, a wysłane strzały ni to przypadkiem ni to celowo trafiły w tego samego nieumarłego. Pierwsza z nich utkwiła w pustym oczodole, niemal pozbawiając przeciwnika głowy, druga natomiast przebiła się przez skórzaną kurtę dobijając szkielet, którego kości rozsypały sie po polanie przed lasem. Lavina natomiast czekała dzielnie tuż koło Sigrid Obie kobiety nie wyposażone w broń strzelecką czekały na walkę wręcz. Do czasu rozpoczęcia starcia w zwarciu starały się jak mogły by uspokoić przerażone zwierzęta.

Laurenor - Szkielet #1 - obrażenia 5
Ari’Sainen - Szkielet #1 - obrażenia 7 (śmierć)
Ari’Sainen - Szkielet #3 - obrażenia 1

Ryży wymierzył i wystrzelił pocisk w kierunku grupy szkieletów znajdujących się pod lasem. Siła pocisku była tak duża, że przeciwnik rozsypał się w agonalnym jęku ni to bólu ni to odkupienia.

Ryży - Szkielet #2 - obrażenia 16 (furia Ulrica - śmierć)

Alane postanowiła zająć się najbliższym ze szkieletów, wypuszczona włócznia trafiła w nogę łamiąc kość udową i skutecznie przewracając najbliższego z przeciwników. Ten nie zrażony jednak utratą nogi brnął do drużyny jak ćma do ognia. W jego pustych oczodołach widać było pomarańczowe ogniki. Jęki i piski wydawane przez najbliższego ze szkieletów stawały się nie do zniesienia.

Alane - Szkielet #20 - obrażenia 11

Foggia i Hugo wystrzelili prawie równocześnie. Kusza samopowtarzalna tileanki wypuściła dwa pociski, jeden z nich spadł kilka metrów przed nogami szkieleta, drugi natomiast trafił go w głowę. W tym czasie Hugo ranił następnego nieumarłego, który jednak nic sobie z tego nie robił i parł naprzód w kierunku chaty.

Moshanta - Szkielet #4 - obrażenia 7
Hugo - Szkielet #5 - obrażenia 2

Dieter nie wykorzystał danej mu szansy i starcie rozpoczął nienajlepiej. Pocisk posłany w kierunku grupy szkieletów zboczył zupełnie z zamierzonego toru lotu stając się przy tym bezużytecznym.

Dieter - Szkielet #10 - Pudło

François wystrzelił ze swego łuku trafiając nieumarłego w prawą nogę. W momencie gdy pierwsza strzała dotarła do celu na cięciwę założył już kolejną wypuszczając ją w miarę w to samo miejsce. Druga strzała dokończyła dzieła i kolejny szkielet padł “trupem”

François - Szkielet #6 - obrażenia 7 + 5 - śmierć

Olegario w tym czasie przygotowywał się do walki wręcz.

Szkielety w czasie gdy były ostrzeliwane powoli, acz konsekwentnie brnęły do przodu. W odgłosach jęków i zawodzenia każdy przebyty metr zbliżał ich do upragnionej żądzy mordu.
Strzały wypuszczony przez kilkoro łuczników upadły znacznie bliżej niż by przypuszczała osoba kierującą tą hordą nieumarłych …

 

Ostatnio edytowane przez Feniu : 18-06-2018 o 12:24.
Feniu jest offline