Słaniając się Mordred próbował oddalić się od miejsca zdarzenia. Magia którą władał na nic się zdawała w takich sytuacjach. Żałował teraz że olewał lekcje z magii leczniczej i bojowej. Jedyne co go teraz mogło ocalić, to znalezienie jakiejś meliny i dyskretnego konowała. Dobrze że zdołał wcześniej nawiązać kontakt z miejscowym półświatkiem, przy jego pieniądzach i jego gadce na pewno zdoła znaleźć odpowiednie wsparcie.
Ostatnio edytowane przez Komtur : 18-06-2018 o 20:01.